W Łodzi miał miejsce brutalny atak na taksówkarza, który został wielokrotnie dźgnięty nożem przez 34-letniego mężczyznę. Po agresywnym incydencie sprawca uciekł w kierunku pobliskiego lasu. Policja szybko podjęła działania, które doprowadziły do zatrzymania napastnika w ciągu zaledwie trzech godzin. Prokuratura postawiła mu zarzut usiłowania zabójstwa, a sąd zdecyduje o jego dalszym losie.
Incydent miał miejsce, gdy mężczyzna wsiadł do taksówki na ulicy Piotrkowskiej w Łodzi. Zlecił kurs do Florentynowa, jednak tuż przed dotarciem na miejsce nagle zaatakował 57-letniego kierowcę. Już w trakcie jazdy bez wyraźnego powodu zaczął zadawać mu ciosy ostrym narzędziem, co zmusiło taksówkarza do ucieczki z pojazdu. Pomimo prób dalszego ataku na ulicy, ostatecznie agresor zdecydował się na ucieczkę do lasu.
Kierowca, po opanowaniu sytuacji, dotarł do Placu Kościuszki w Konstantynowie Łódzkim, gdzie powiadomił służby ratunkowe. Dzięki jego opanowaniu i szczegółowemu rysopisowi, policjanci mogli szybko rozpocząć poszukiwania napastnika. Alarm został ogłoszony w Komendzie Powiatowej Policji w Pabianicach, a funkcjonariusze, wspierani przez psa tropiącego, przystąpili do akcji. Ostatecznie, sprawca został zauważony i zatrzymany na ulicy Łaskiej, kiedy próbował oddalić się widząc policyjny radiowóz.
Źródło: Policja Pabianice
Oceń: Brutalny atak na taksówkarza w Łodzi – zatrzymanie sprawcy
Zobacz Także