W Pabianicach miał miejsce niebezpieczny incydent, w którym nietrzeźwy kierujący spowodował kolizję, wjeżdżając oplem w znak drogowy. Dzięki szybkiej reakcji świadka, mężczyzna został zatrzymany, a jego dalsza podróż uniemożliwiona. Policja interweniowała na miejscu zdarzenia, gdzie potwierdzono obecność alkoholu w organizmie kierowcy na wysokim poziomie. Sprawca został aresztowany i wkrótce stanie przed sądem.
W nocy z 25 na 26 września, po godzinie 00:00, na terenie Chechła Drugiego doszło do kolizji, w której uczestniczył 68-letni mężczyzna. Po wjechaniu w znak drogowy, kierowca zatrzymał się na wyspie rozdzielającej wjazd i zjazd z trasy S14. Świadek zdarzenia, 26-letni mężczyzna, szybko zareagował, podbiegając do opla i wyjmując kluczyki ze stacyjki, co zapobiegło dalszym niebezpieczeństwom.
Na miejsce wezwano policję, która po przybyciu przebadała nietrzeźwego kierowcę. Okazało się, że w jego organizmie znajduje się ponad 1,4 promila alkoholu. Mężczyzna przyznał, że tego wieczoru spożywał napoje wysokoprocentowe, a jego zachowanie pociągnęło za sobą konsekwencje w postaci utraty prawa jazdy oraz noclegu w policyjnym areszcie. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości przysługuje mu odpowiedzialność karna, mogąca sięgać trzech lat pozbawienia wolności, co podkreśla powagę sytuacji i potrzebę odpowiedzialności na drogach.
Policja apeluje do wszystkich uczestników ruchu drogowego o rozwagę i odpowiedzialną jazdę, przypominając, że jazda pod wpływem alkoholu niesie ze sobą wysokie ryzyko i negatywne konsekwencje. Osoby kierujące pojazdami powinny być świadome potencjalnych tragedii, które mogą wyniknąć z takiej nieodpowiedzialności.
Źródło: Policja Pabianice
Oceń: Nietrzeźwy kierowca wjechał w znak drogowy w Pabianicach
Zobacz Także